Geddy Lee - My Effin' Life, 2023


  Geddy Lee w świecie fanów muzyki rockowej to nazwisko doskonale rozpoznawalne, szanowane przez miliony fanów na całym świecie i poważane przez kolegów z branży od 50 lat. Geddy Lee - wokalista, basista, klawiszowiec i kompozytor wraz z gitarzystą Alexem Lifesonem i genialnym perkusistą Neilem Peartem przez ponad cztery dekady tworzyli jeden z najbardziej kochanych, szanowanych i wpływowych zespołów z pogranicza rocka i rocka progresywnego, mowa oczywiście o kultowym kanadyjskim power trio RUSH. Końcem 2023 roku ukazała się autobiografia muzyka zatytułowana "My Effin' Life", nad którą Kanadyjczyk pracował przez 3 lata w trakcie trwania pandemii. Przyznam, że miałem w swych rękach mnóstwo autobiografii czy biografii muzyków ale szczerze chyba żadna z nich (może oprócz autobiografii Eltona Johna) nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak właśnie "My Effin' Life". Z tym tytułem spędziłem kilkanaście dni w wersji audio, czytanej przez samego autora co moim zdaniem jeszcze bardziej wpłynęło na mój pozytywny odbiór treści książki gdyż Geddy Lee w sposób niezwykle luźny, dowcipny i kreatywny czyta swój własny tekst, chwilami śpiewając, śmiejąc się żwawo czy wkładając niezwykły talent interpretatorski w czytane przez siebie słowa. Książka Geddy'ego oprócz fascynującej historii zespołu Rush opowiedzianej drobiazgowo, bez przeskoków w chronologii i z uwagą poświęcając miejsce każdej wydanej przez zespół płycie opowiada także o stracie czy też wielu stratach, których doświadczył muzyk - ojciec, matka, współpracownicy, przyjaciele i w końcu najdroższy Geddy'emu kolega z zespołu. "My Effin' Life" to nie tylko spojrzenie za kulisy kariery absolutnej legendy rocka ale także opowieść o najwcześniejszych latach życia muzyka - syna żydowskich emigrantów z Polski, ocalałych z Holokaustu - Marii Rubinstein i Morrisa Weinriba. Jeden z pierwszych i bardziej rozbudowanych rozdziałów książki poświęcony jest właśnie historii rodziny Geddy'ego - poznajemy losy jego rodziców, którzy poznali się w starachowickim getcie, wspólnie przeżyli pobyt w obozach koncentracyjnych Auschwitz, Dachau i Bergen-Belsen, a po wojnie pobrali się i w 1947 roku wyemigrowali do Kanady. Geddy opowiada o wielu aspektach życia w rygorystycznej rodzinie żydowskiej, ich zwyczajach, religii i w końcu o swym buncie i chęci życia z dala od dogmatów religii lecz z ogromnym poszanowaniem jej zasad i tradycji.


  "My Effin' Life" (cóż za przewrotny tytuł no i zaiste słowo effin' i jego pełna wersja fuck ((w każdej możliwej odmianie)) pojawia się w tej książce setki razy nie będąc jednak o dziwo ofensywnym) to książka, o której myślę od momentu jej przeczytania (czy też wysłuchania) codziennie i chyba jedna z książek, do których bardzo prędko wrócę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga