Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2016

Heavy Metal czyli Trudna Acz Satysfakcjonująca Miłość.

W dniu gdy piszę te słowa obchodzimy 30-tą rocznicę śmierci basisty grupy Metallica Cliffa Burtona. Burton, jeśli ktoś nie wie, zginął w wypadku autokaru grupy Metallica na trasie promującej legendarny album „Master of Puppets” na skutek wypadnięcia przez okno przy pryczy Kirka Hammetta, którą zajmował tej nieszczęśliwej nocy na skutek wygranego z Kirkiem zakładu, a którego stawką była noc w najwygodniejszej z autokarowych prycz. Śmierć Burtona była czystym przypadkiem, gdyby panowie założyli się dzień wcześniej lub później to dziś wspominalibyśmy nie Burtona a Hammetta. Life’s a bitch… Dzisiejsza smutna rocznica sprawiła, że chciałem dzisiejszy wpis poświęcić muzyce heavy metalowej, która to w moim życiu jest obecna od zawsze, zarówno w warstwie wizualnej jak i dźwiękowej. Będąc jeszcze szczylem w podstawówce (którą ukończyłem w 1995 roku) pamiętam, że w oczy bez przerwy rzucały mi się koszulki starszych kolegów (którzy wówczas wydawali mi się naprawdę dorosłymi facetami) z...

King Crimson AD 2000 w Teatrze Roma czyli Pierwsza Koncertowa Wizyta w Stolicy.

    W tym roku pomiędzy 17 i 21 dniem września grupa King Crimson po raz kolejny pojawi się w naszym kraju na serii, tym razem czterech, koncertów trasy The Elements. Z tej okazji chciałbym wrócić pamięcią do 11 dnia czerwca 2000 roku gdy po raz pierwszy w życiu wybrałem się na rockowy koncert wielkiego, zagranicznego zespołu, który już wtedy kochałem całym sercem.    Na swój pierwszy duży, rockowy koncert wybrałem się mając niespełna 20 lat a rozpoczęcie maratonu koncertowego szczęśliwie trwającego po dziś dzień umożliwiła mi praca w jednej z katowickich, nieistniejących już restauracji. Właśnie dzięki etatowi w tejże restauracji byłem w stanie odłożyć wystarczającą ilość gotówki by wybrać się wczesnym rankiem do stolicy naszego kraju i doświadczyć magii Karmazynowego Króla na własnej skórze. Była to druga wizyta King Crimson w naszym kraju (cztery lata wcześniej wystąpili jako tzw Podwójne Trio o składzie wówczas poszerzonym o Tony Levina i Billa Bruford...

Wieczór ze specjalnym pokazem filmu Andrew Dominika “ONE MORE TIME WITH FEELING”.

9-ego dnia września 2016 ukazał się szesnasty album Nicka Cave’a i jego zespołu The Bad Seeds zatytułowany “Skeleton Tree”. Dzień wcześniej wieczorem w wybranych kinach na całym świecie odbył się pokaz filmu Andrew Dominika (“Zabójstwo Jesse’ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda”) zatytułowanego “One More Time With Feeling”. Film ten jest intymnym portretem Nicka Cave’a z okresu gdy Cave album “Skeleton Tree” wykańczał w londyńskim Air Studios. Sesje do tego albumu rozpoczęły się w Retreat Recording Studios w Brighton w sposób w jaki rozpoczynało się większość sesji nagraniowych artysty. Pod koniec jednak sesji tragiczną śmiercią zginął 15 letni syn Cave’a - Arthur spadając z pobliskiego klifu ginąc na miejscu zdarzenia. Od tamtej pory, gdy portale internetowe obiegła ta tragiczna wiadomość całkiem zrozumiale z obozu Cave’a nie dobiegały nas żadne informacje. Osobiście zatroskany byłem o mojego ulubionego australijskiego artystę, ta cisza wydawała mi się niepokojąca, za dług...